Najpierw szukaliśmy miejsca na parking, bo było sporo wędkarzy. Gdy wreszcie znaleźliśmy miejsce postoju samochodu, poszliśmy nad wypełniony wodą staw. Na początku zobaczyłem perkozy dwuczube, nurogęsi, 5 dymówek (wpisanych na Spring Alive) czernice, krzyżówki i oczywiście śmieszki. Ale gdy chcieliśmy właśnie odchodzić od tego stawu, zobaczyłem ptaka mniejszego i smuklejszego od śmieszki, z rozwidlonym ogonem. Jakaś rybitwa! Bardzo się ucieszyłem, to moja pierwsza w roku. Potem poszliśmy nad spuszczony staw. Było znacznie mniej kałuż niż poprzednio. Ale za to więcej gatunków. Przy najbliższej kałuży dostrzegłem bez wątpienia SIEWECZKI!!!
Przynajmniej jedna obrożna, a reszta chyba rzeczne. Oczywiście to moje życiówki. Potem popatrzyłem na drugą kałużę i zobaczyłem brodźca z zaostrzonymi skrzydłami w locie, białym kuprem, jasnym ubarwieniem, niewielkim kontrastem między skrzydłami a tułowiem, smukłą sylwetką i długimi nogami.
Proszę osoby doświadczone o podanie gatunków, jaki to mógł być ptak, a wtedy wybiorę tego, którego widziałem. Potem widziałem jeszcze krwawodzioby, czajki, samotniki (w tym ich kopulacje), wrony siwe, czaple siwe, pliszki siwe, mewy siwe (dużo tych siwych :D) i dwie rybitwy.
Myślę, że wyprawa się udała. Pozdrawiam, Marek.
Gratuluję gatunków :)
OdpowiedzUsuńCo do tego nieoznaczonego brodźca, to nie wiem, czy da się go oznaczyć. Jest wiele możliwości...
Fajna relacja! Udało się oznaczyć?
OdpowiedzUsuńNiestety tylko sieweczki, że były to obrożne i rzeczne.
Usuń